piątek, 30 grudnia 2011

Świąteczne pierniczki z szybką -dla przyjaciół :)

Teraz już mogę przepis opublikować, bo wszystkie pierniczki doszły do adresatów i nie zepsuję niespodzianki :)

Lubię wysyłać takie drobne upominki zamiast typowych kartek, wydaje mi się, że sprawiają więcej radości niż przedrukowane życzenia kupione w pośpiechu


pierniczki, orzeszki i gałązkę spakowałam w przezroczystą folię (do kupienia w każdej kwiaciarni )
i związałam wstążką :)

przepis na pierniczki podpatrzony tu.



Składniki

· 400 g mąki pszennej

· 2 duże jajka

· 13 dag cukru pudru

· 10 dag masła, roztopionego

· 10 dag miodu

· 1 łyżka przyprawy do piernika (mi sie sypnęło 'jak zwykle' więcej :P)

· 1 łyżka kakao (też trochę dodałam)

· 1 łyżeczka sody oczyszczonej

* - 2 paczki kolorowych landynek - jeśli chcecie szybki :)

1. Ze wszystkich składników wyrobić ciasto.
2. Na podsypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na ok. 0,5cm
3.Wykrawamy pierniczki o dowolnych kształtach i rozmiarach :)

! ~ jeśli chcecie zrobić takie szybki jak w moich, wystarczy wyciąć dziurkę w środku, tylko musi to byc dość duży pierniczek, bo w takich maleńkich oczkach landrynki mogą się wchłonąć w ciasto

wsypujemy wtedy w otwory lekko potłuczone landynki, tak dość sporo, żeby wypelnić wolne miejsce

4.Piec w temperaturze 180ºC przez około 8 - 10 minut.

sobota, 24 grudnia 2011

Wesołych Świąt :)

Chciałam życzyć wszystkim spełnienia marzeń, o których, nawet tych najbardziej szalonych, nie możemy nigdy zapominać.
Zrealizowania wszystkich swoich celów i pragnień, nawet tych pozornie nie możliwych do wykonania. Gdy czegoś bardzo chcemy i nieustannie wierzymy, że to się stanie, tak właśnie będzie.
Życzę Wam pięknych przyjaźni i gorącej miłości, bo to one napędzają nasze życie, one sprawiają, że ma sens.
Niech każdy z nas, jak rodzące się Słońce wzrasta w blasku i szczęściu, niech cieszy się każdą chwilą, każdym małym promykiem iskrzącym się na śniegu.
Blessed be :)


Chciałam również podziękować wszystkim moim odwiedzającym i komentującym. To dla mnie bardzo miłe i rozgrzewa moje kuchenne serce do przygotowywania coraz to większej ilości pyszności i wrzucania ich na bloga. Nawet jeśli nie odpisuję na każdy Wasz post/komentarz to wiedzcie, że zawsze je czytam i powodują u mnie uśmiech :)

Jeszcze raz wszystkiego dobrego :)


Sałatka brokułowa

Nie typowo świąteczna, ale u nas zagości na wigilijnym stole :)

inspiracja tu



Składniki:

brokuł,
3 jajka, 
kukurydza z puszki,
fasola czerwona z puszki,
majonez,
świeży koperek, 
sól, 
pieprz, 
sok z cytryny

Brokuła gotujemy na parze, tak, żeby nie był za miękki. Musi być taki hmm al dente , żeby się nie rozciamciał w sałatce.
Jajka gotujemy na twardo, kroimy w kosteczkę
Kukurydzę i czerwoną fasolę odcedzamy.
Brokuła po ugotowaniu rozdzielamy na małe różyczki.
Wszystko razem mieszamy delikatnie, dodajemy majonez, drobno posiekany koperek oraz przyprawy do smaku

Sałatka ma delikatny smak, ale myślę, ze to ciekawa odmiana na święta :) 







Cebulaki - nie tylko na święta :)

Odkąd odkryłam w sobie pasję do gotowania, uwielbiam eksperymentować.
Na wigilię, co roku mamy mniej więcej te same potrawy.
Zaczynam więc mały świąteczny podbój tradycji i powolnymi krokami, może uda mi się ją troszkę urozmaicić :)



a przepis podpatrzony tu :



Składniki:
2 szklanki mąki,
1/2 szklanki mleka,
1/4 kostki drożdży,
1 żółtko,
2 łyżki masła,
sól,
pieprz
łyżeczka słodkiej papryczki




Przygotowanie: 
Drożdże wymieszać z letnim mlekiem,
Do mąki dodać zaczyn drożdżowy, masło, które uprzednio roztapiamy i wystudzamy, żółtko oraz sól i pieprz.
Po wyrobieniu ciasta, odstawiamy je do wyrośnięcia.
Na patelni na masełku podsmażamy cebulkę tak, żeby ją zeszklić, dodajemy przyprawy i paprykę.
Ja obcięłam ją w pióra, tak podsmażyłam, a potem wszystko jeszcze zmiksowałam blenderem, ale nie na papkę tylko tak delikatnie :)

Ciasto rozwałkowujemy i wycinamy z niego kwadraciki tak ok 6cm x 6cm , na środku umieszczamy cebulkę i zlepiamy przeciwległe rogi.

Pieczemy w temp. 200C ok 15min 




Można je jeść jako przystawkę, przegryzkę - cokolwiek :)
Moje będą podawane do barszczyku na wigilię 

piątek, 23 grudnia 2011

kompot żurawinowo- korzenny

Szczerze przyznam, nie znoszę wigilijnego kompotu z suszu od dziecka.
Gdy trafiłam na ten przepis, postanowiłam zmienić 'tradycję' :)



składniki:
2,5l wody
500g żurawiny suszonej
pół opakowania goździków całych
mandarynka 
pół cytryny (+ plasterki do dekoracji :) )
szklanka brązowego cukru
laska cynamonu

przygotowanie:

do wody wrzucamy wszystko oprócz cukru, 
gotujemy ok 15min, 
następnie dodajemy cukier, gotujemy jeszcze z 5min

 odcedzamy wszystkie farfocle i gotowe :)




czwartek, 22 grudnia 2011

krem rosołowy (wegetariański)

To mój mały osobisty eksperyment.
Udany :P


składniki:
1,5l wywaru warzywnego (ja dałam 2 kostki na te 1,5l, wyszedł słabszy, ale potem jest większe pole manewru z przyprawianiem)
vegeta, maggi, sól i pieprz do smaku
1 zestaw włoszczyzny
ulubiony mały makaron

Przygotowanie:
Gotujemy warzywa w bulionie, przyprawiamy, gdy są już miękkie - wszystko miksujemy.
W osobnym garnku przygotowujemy makaron.

Dekorujemy posiekaną pietruszką :)

barrrdzo czekoladowe muffiny

Mam tak, że nie mogę się oprzeć ślicznym foremkom na kulinarne specjały.
Tak było i tym razem :)
Niestety ma mały minus, ciężko ją domyć.
Ale efekt - uroczy, nieprawdaż :3?



inspiracja tu!


składniki:
1 i 3/4 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
3 łyżki kakao
3/4 szklanki cukru pudru
1 tabliczka mlecznej czekolady, pokruszona
1/3 szklanki oleju
1 szklanka mleka
1 jajko
2 łyżeczki cukru wanilinowego
ok. pół łyżeczki cynamonu startego
i troszkę startej gałki muszkatołowej

Mokre mieszamy z mokrymi, suche z suchymi i potem obydwa razem.
Przelewamy do foremek, pieczemy
Pieczemy w ok 200C ok 15-20min.

krem brokułowy z prażonym sezamem i migdałami

Uwielbiam zupy. Zwłaszcza taką porą roku jak teraz.
Są niezwykle proste i niezwykle pożywne, a to się przydaje w tym czasie,
bo to chyba najbardziej zabiegany okres.
A, że nigdy nie mogę sobie dać spokoju z prostymi przepisami, szukam lekko ubarwionych.
I tak trafiłam na ten przepis na chińską zupę brokułową.

Zaczerpnięte stąd :) z moimi mikroskopijnymi zmianami




składniki:
cały brokuł
1l wywaru warzywnego
łyżka masła
1 cebula posiekana
2-3 ząbki czosnku posiekanego
1/4 szklanki płatków migdałowych
2 łyżki nasion sezamu
łyżeczka oleju sezamowego
sól, pieprz do smaku

1. Sezam i migdały prażymy na suchej patelni.
2. W tym czasie gotujemy wywar razem z pokrojonym brokułem, cebulą, czosnkiem, olejem sezamowym i przyprawami.
3.Gotujemy tak ok 10-15min żeby brokuł był miękki.
4.Uprażone migdały i sezam mielimy np blenderem na pył.
5.Dodajemy to do zupy i miksujemy ją w całości na krem.

muffiny z musem jabłkowym i przyprawami - nadrabiam zaległości

Jeszcze jesienne muffiny, które robiłam końcem listopada.
W Krakowie było wtedy tak, jak w jesieni być powinno.
Chciałam również przeprosić wszystkich za to, że blog już pajęczynką obrasta,
a ja nie odwiedzam Was tak często jakbym chciała. Niestety studia dają w kość :<
Ale teraz mój ukochany, magiczny, świąteczny czas! Zabieram się za nadrabianie zaległości
i obiecuję, że obrzucę Was toną przepisów, które ostatnio udaje mi się wygrzebywać :3



inspiracją stąd :) ale jak zwykle musiałam wrzucić swoje 3 grosze >:D

składniki:

1 szklanka jakieś ciemnej, pełnoziarnistej mąki
1/3 szklanki m. pszennej, ja używam tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
pół łyżeczki soli,
szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej , u mnie to nawet dwie szczypty były, bo uwielbiam jej aromat :)
1 łyżeczka cynamonu startego
1/4 szklanki oleju lub roztopionego masła,
1 jajko,
1/2 szklanki mleka,
1/2 szklanki cukru, (jesli macie, to dajcie brązowy, pasuje do korzennego aromatu tych muffinek :))
mus z dwóch startych jabłek , takich dość sporych :)
płatki migdałowe do dekoracji
2 łyżki miodu



I jak to zwykle bywa, mokre mieszamy z mokrymi, suche z suchymi i potem jedne i drugie razem :) wierzch muffinek posypujemy płatkami  migdałów

pieczemy ok 15min w temp ok 180C

wychodzą niezwykle mokre, przez ten mus jabłkowy :)