Przekopiuję przepis, który był moim głównym natchnieniem, pochodzi z SłodkoKwaśny, a konkretniej znaleźć go możecie tu. Swoją drogą bardzo polecam tą stronę, bo znaleść tam można nie tylko ciekawe przepisy, ale także informacje o składnikach tej orientalnej kuchni :) A! No i jest tam też sklep :)
składniki na 2 porcje:
- 100-150g makaronu z fasoli mung (koreański jest grubszy, ale chiński smaku nie zmieni)
- ¼ szklanki sosu sojowego
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 1 ½ łyżki cukru
- 2 ząbki posiekanego czosnku
- mała cebula, pokrojona w piórka
- 1 średnia marchewka, pokrojona w plasterki
- 120g świeżych grzybów shiitake (same kapelusze), pokrojonych w plasterki
- 2 szklanki świeżego szpinaku
- kapusta pekińska – kilka pokrojonych liści
- nasiona sezamu (do przybrania)
- pieprz cayenne albo inny ostry pieprz (do smaku)
przygotowanie:
Namocz makaron sojowy w misce ciepłej wody aż będzie miękki (około 10 minut) i odsącz. W garnku zagotuj wodę, dodaj makaron i gotuj przez około 2 minuty, następnie przepłucz zimną wodą i odsącz.
Zmieszaj sos sojowy, 1 ½ łyżki oleju sezamowego, cukier i czosnek.
Pozostałe ½ łyżki oleju sezamowego podgrzej na woku aż zacznie dymić, dodaj cebulę, marchew i smaż mieszając aż cebula zmięknie (około 3 minuty). Dodaj grzyby i smaż mieszając kolejne 3 minuty. Dodaj szpinak i smaż mieszając 30 sekund. Dodaj makaron i sos i wymieszaj dobrze. Smaż na małym ogniu mieszając aż większość płynu wyparuje (około 3 do 5 minut).
Podawaj posypane nasionami sezamu i pieprzem.
Od siebie chciałam zaznaczyć, że kilka rzeczy musiałam zastąpić z powodu ich braku i braku dostępu do nich w okolicznych sklepach :P I tak:
* zamiast grzybów shiitake dodałam marynowane opieńki mojej Babci :) brzmi dziwnie, ale kompozycja smakowa pasowała :P
* zamiast świeżego szpinaku, niestety mrożony i jeszcze siekany, dlatego moje danie jest bardziej zielone niż w oryginale
PS. Ćwiczę posługiwanie się pałeczkami ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz